poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Włosowe plany na wiosnę

 W towarzystwie kubka zielonej herbaty oraz francuskiego radia biorę się za kolejny post pt. " Włosowe plany na wiosnę " :)


 Jak powszechnie wiadomo, włosy o każdej porze roku potrzebują odmiennej pielęgnacji. Według mnie, włosy najbardziej niszczą się przez zimę, co jest powiązane z ich ciągłym ocieraniem się o szaliki, płaszcze oraz wahania temperatur a także suchego powietrza w pomieszczeniach.

1. Podcięcie końcówek.

Jak dla mnie najbardziej bolesny punkt :p Trochę już je podcięłam, ale jak an razie nie miałam serca podciąć ich więcej niż 2 cm . zobaczymy więc co z tego wyniknie, jednak nawet te 2 cm poprawiły trochę stan moich włosów.

2. Zapuszczenie oraz zagęszczenie.

Tutaj muszę wziąć się porządnie do roboty ! Ciągle zapominam o dołożeniu oleju an skórę głowy oraz o sięgnięciu po wcierkę po myciu. czas najwyższy to zmienić i pozwolić moim włosom rosnąć oraz dac im szanse na zagęszczenie :) Do tego oczywiście dojdzie odpowiednia suplementacja oraz zabiegi, mające na celu polepszyć stan skóry głowy.

3. Silikony.

Silikony zimą są dla mnie nieodłącznym elementem. Wiosnę nie zamierzam z nich rezygnować, ponieważ to właśnie one zabezpieczają nasze końcówki przed nadmiernym niszczeniem.

4. Olejowanie.

Ostatnio trochę odpuściłam sobie olejowanie, co oczywiście widać już na moich włosach. Końce zrobiły się przesuszone oraz puszą się jeszcze bardziej. Teraz widzę, że olejowanie jest baaardzo ważnym elementem, więc trzeba wrócić do tego jak najszybciej :)

5. Płukanki.

Ostatnio zaczęłam stosować płukanki :) Jak dotąd  w ruch poszła octowa oraz kawowa. Po obu włosy prezentowały się bardzo ładnie, co zachęciło  mnie do ich regularnego stosowania.

A jakie Wy macie plany na wiosnę? :)